Nie czekaj! Pora nigdy nie będzie idealna.
Wielu z moich znajomych, przyjaciół zastanawia się, jak to możliwe, żeby w wieku 45 lat zostawić wszystko tj. porządną, stabilną, urzędową pracę, gdzie nigdy nie trzeba by było się martwić o bezrobocie, wziąć jedną walizkę i wyruszyć w świat. Sama kobieta, bez znajomości języków obcych, bez oszczędności, a na dodatek wybrać kraj o odrębnej kulturze i religii.
Czy w wieku 45 lat można zacząć wszystko od nowa i żyć z pasją ? Co ma do tego wiek? To już nie te czasy, że po czterdziestce "wchodziło" się w wiek emerytalny i skazanym się zostało na kapcie, gazetę, serial telewizyjny i ewentualnie weekend na działce i bawienie wnuków. Świat się zmienił, stał się jedną wielką globalną wioską. Wystarczy pomyśleć, otworzyć aplikację w telefonie i w ciągu kilku minut być gotowym do wyruszenia w drogę.
Jak widać na moim przykładzie, można. Nie należy się bać. Trzeba zostawić wszystko to, co już nie służy, co zbędne, co przeszkadza, co utrudnia i znaleźć nowy cel w życiu. Rozstać się nawet z ulubioną filiżanką i nie przejmować się, że stłukła się w podróży i posmakować kawę zaparzoną ręcznie, a nie maszynowo, podaną w glinianym kubku.
Cavusin. Foto: zbiory własne autora |
I znalazłam swoje miejsce na ziemi.
Dlaczego Turcja?
Bo tutaj jeszcze jest szacunek do drugiego człowieka, do starszego, do przełożonego. Tutaj jeszcze jest tradycja, mieszkańcy są dumni z przodków, ze swojej ojczyzny, z kultury i historii. Bo na powitanie każdy się pyta jak się masz i nie ma negatywnych odpowiedzi. Bo jest słońce, morze i palmy.
Bo to nie UE, nie ma potrzeby prostowania banana, bo krótkie alanijskie banany są najsmaczniejsze i nikt się nie zastanawia czy spełniają normy. Większość potraw się je poprostu łyżką, a nie nożem i widelcem. Dania są proste i smaczne. I na wszystko jest czas. hmmm. Chociaż w moim przypadku z tym czasem to jest różnie.
Dolina Miłości. Kapadocja. Foto: zbiory własne autora |
Żyć z pasją
Iza Miszczak. Nieplanowane, przypadkowe spotkanie w Pamukkale. Foto: zbiory własne autora |
"Życie daje każdemu tyle, ile sam ma odwagę sobie wziąć, a ja nie zamierzam zrezygnować z niczego, co mi się należy.” – Jacek Pałkiewicz
Biblijna Turcja
"… nadszedł czas, aby zostawić za sobą sprawy, które nie pozostają już z tobą w harmonii i które już ci nie służą. Oddychasz głęboko, nabierasz odwagi i siły. Skupiasz się przez chwile na swoim wnętrzu. Następnie oglądasz siebie samego w sytuacji, w której obecnie się znajdujesz i przygotowujesz do podróży. Już od dłuższego czasu nosisz w sobie nowy cel, wykształciłeś w sobie nowy sposób patrzenia. Czujesz, że nadszedł czas zmierzania ku nowym celom. Żadna siła świata nie jest w stanie cię powstrzymać. Podejmując tę decyzję, czujesz olbrzymią energię swojej woli.
Pakujesz do przyczepy kempingowej wszystkie rzeczy, które chciałbyś zabrać w swoją podróż. Ludzi, których chciałbyś mieć ze towarzyszy podróży prosisz, aby się przygotowali. Nie masz jednak żalu, kiedy nie zechcą ci towarzyszyć. Kiedy już zostaną poczynione wszystkie przygotowania, raz jeszcze rozglądasz się wokół siebie. Upewniasz się, czy spakowałeś wszystko, czego potrzebujesz. Zostawiasz natomiast to, co już dłużej ci nie służy. Prosisz o przewodnictwo i ochronę. Następnie dostrzegasz na niebieskim firmamencie najjaśniejszą gwiazdę. Intuicyjnie wiesz, że będzie ona prowadzić cię w twej podróży. Żegnasz się, kłaniasz głęboko i przyjmujesz głęboko do swojego wnętrza to, czego nauczyłeś się tutaj, w tych warunkach. Czujesz, że twój czas tutaj dobiegł końca. Masz wrażenie rozstania, jednak jednocześnie jesteś głęboko przekonany, że powinieneś iść. Zaczyna się podróż. Nie męczy się żadna wątpliwość, żadna tęsknota za tym, co minione, żaden żal. Nie oglądasz się za siebie , a skupienie na kolejnych krokach daje ci świadomość dążenia do nowego celu. W pełni skoncentrowany, kroczysz naprzód – w swoje życie. Twoja gwiazda prowadzi cię w ciemności. Krok po kroku zostawiasz za sobą przeszłość. Skupiony na teraźniejszości, słyszysz już wołanie przyszłości. Droga prowadzi cię przez góry, doliny, w krajobrazy pełne obfitości przyrody i stepy pokryte skąpą roślinnością. Jednak nic nie jest w stanie cię zmylić lub sprowadzić z dobrej drogi. Twoja wola jest ukierunkowana na określony cel. Widzisz znaki i drogowskazy, które cię prowadza.
Przybywasz do celu podróży. Miejsce to jest jeszcze piękniejsze i bogatsze niż je sobie wyobrażałeś. Jesteś pełen radości i wdzięczności. Nadchodzi kres twej wędrówki. Wiesz, że się dokonała. Teraz nastał czas świętowania i szczęśliwości. Spoglądasz wstecz. Droga cię wzbogaciła. Dotarłeś do głębi swojej prawdziwej siły. Nowe otoczenie pasje do ciebie znacznie lepiej. Teraz nastał czas, aby zatrzymać się w miejscu, nie iść dalej. Przepełniony miłością, spoglądasz na swoją gwiazdkę, która mruga do ciebie w ciemności. Jest ona twoim sprzymierzeńcem. Pozostajesz w tym miejscu tak długo, aż któregoś dnia .... znów usłyszysz głęboko w swojej duszy nawoływanie do wyruszenia w drogę, podążania dalej, ku nowym celom …. "J.Ruland
Kochana Violu czekamy na ciąg dalszy, my na nasze szczęście znaleźliśmy siebie i razem idziemy ramię w ramię czasem na spontanie , czasem z planem, ale wiemy, że choć jest na Świecie wiele wspaniałych miejsc to zawsze razem choćby do PIEKŁA ale potem zawsze tu gdzie nasi Bliscy Kochani i Przyjaciele. Życzymy Tobie wiele siły i DO ZOBCZENIA Kochana na zawsze już w naszych sercach Ty i Twoja Kapadocja; Czerwone Kapturki
OdpowiedzUsuńZ wypiekami na twarzy i z chęcią, by było jeszcze więcej i więcej zagłębiamy się w Twoim świecie i historiach, pasji, hobby.
OdpowiedzUsuńWiolu- to bardzo rzadkie, oryginalne i niezwykle ciekawe! Pozdrawiamy Cię bardzo mocno.