TARS - TARSUS. BIBLIJNA TURCJA
Stary Testament w Księdze Ezechiela wspomina
także, że miasto Tarszisz prowadziło handel z Tyrem
„Tarszisz prowadził z tobą handel z powodu mnóstwa twoich wszystkich bogactw. Srebro, żelazo, cynę i ołów dostarczano ci drogą wymiany za twe towary.” (Ez.27.12)
oferując srebro, żelazo, cynę i ołów. Czy też z Księgi Jeremiasza
„Srebro kute w płytki, przywożone z Tarszisz, a złoto z Ufaz -dzieło sprawnych rąk złotnika. Szaty ich są z purpury i szkarłatu - to wszystko jest dziełem zręcznych rzemieślników.” (Jr.10.9),
gdzie
srebro przywożone z Tarszisz, służyło do budowy bałwochwalczych bożków[1],
co jest prawdopodobne, gdyż Tars był centrum handlowym, z uwagi na swoje
położenie i skrzyżowanie szlaków łączących Anatolię z portem morskim.
Inna
legenda o założeniu miasta mówi, że w czasach starożytnych, rdzenni
mieszkańcy Cylicji nazywali się Kydnos (ludy znad Rzeki Kydnos). Jeden z synów,
Partenia, założył swoje miasto w miejscu, w którym kiedyś rzeka Kydnos wlewała
się do morza. W wyniku zamulenia i przesunięciu się linii brzegowej morza
zbudował on osadę na osuszonym terenie. „Tersein” oznaczało „suszenie”.
Tars był stolicą Cylicji, stolicą
Królestwa Que. W tekstach hetyckich wspomniany jest jako „Tarsa”. Nazwa miasta
także pojawia się na perskich monetach, które były bite w Tarsie.
Miasto
było we władaniu Hetytów, Asyryjczyków, Persów. W 333 r. p.n.e. podbił je
Aleksander Macedoński i o mały włos podbój tego miasta mógł wpłynąć na losy
całego świata, gdyż Aleksander po kąpieli w zimnych wodach rzeki Kydnos,
następnego dnia dostał wysokiej gorączki i o mało nie umarł. Tars mógł stać się
ostatnim miejscem podbitym przez Wielkiego Macedończyka.
Po jego
śmierci w 332 r.p.n.e., przeszło pod panowanie jego generałów (seleucydów),
Seleukosa ,Antiocha IV Epifanesa, który po śmierci Seleukosa objął władzę
„Po tych wydarzeniach mieszkańcy Tarsu i Mallos zbuntowali się, dlatego że zostali podarowani królewskiej nałożnicy Antiochis” (2 Mch. 4.30).
W I wieku
przed Chrystusem Cylicja stała się jedną z prowincji rzymskich. Pierwszym
gubernatorem był słynny retoryk rzymski, Cyceron. Następnie przybył Juliusz
Cezar i zmienił prawo eliminując biedę i nędzę ludu, co spotkało się z wielkim
uznaniem dla cesarza od mieszkańców. Następne przybył Marek Antoniusz.
Tars był świadkiem romansu Pięknej Kleopatry, Królowej Egipskiej z
Markiem Antoniuszem. Przepych z jakim wkroczyła Egipcjanka do miasta opisał
Plutarcha z Cheronei
„…. popłynęła w górę rzeki Kydnos na okręcie transportowym z rufą ozłoconą, z rozpiętymi żaglami purpurowymi, z wiosłami w srebrze, poruszanymi w takt aulosu zharmonizowanego z syryngą i kitarami. Sama ona spoczywała pod baldachimem przetykanym złotem, wystrojona niczym Afrodyta na obrazach, (…). Cudowne zapachy rozchodziły się z mnóstwa kadzideł na brzegach.
Ludzie znad rzeki zaraz towarzyszyli jej z obu stron, a ci z miasta wybiegli, żeby zobaczyć to widowisko. Tłum ulotnił się z rynku i w końcu Antoniusz zasiadający tam na mównicy pozostał sam, a po ludziach poszła mowa, że to Afrodyta w uroczystym pochodzie idzie do Dionizosa-Bakchusa ku szczęściu Azji...”.[2]
Na pamięć
tego wydarzenia w centrum miasta znajduje się Brama Kleopatry, przez którą
ponoć wkraczała do Tarsu.
Brama Kleopatry. Tars. Foto; W.E.Zarucka |
Nie tylko
romans z Kleopatrą skupił uwagę całego świata. Antoniusz rozbudował miasto,
które przyciągało mędrców, mówców, filozofów. Od momentu powstania miasto było
stale zamieszkiwane i rozwijało się wzbogacając się o kulturę i naukę. Mówiono,
że mieszkańcy Tarsu mieli pasję do filozofii i upodobanie w nauce i po
zakończeniu szkół szli dalej, do innych miast, aby poszerzyć wiedzę lub dzieląc
się ją nauczając.
Właśnie
tutaj, gdzie mieszała się rzeczywistość ze światem mitologii, gdzie była
czczona i wielbiona nauka oraz bóstwa, urodził się na początku I wieku Szaweł zTarsu, nazywany Pawłem, Apostołem Narodów.
Kościół-muzeum Św. Pawła. Tars. Foto: W.E.Zarucka |
Studnia Św. Pawła. Tars. Foto: W.E.Zarucka |
Studnia Św. Pawła Tars. Foto:W.E.Zarucka |
Kolejne losy miasta
to czasy chrześcijańskie pod panowaniem Bizancjum. Po upadku Bizancjum zostało
wchłonięte najpierw przez Seldżuków potem Osmanów.
Miasto, które swój
rozkwit i pozycję w świecie zawdzięcza starożytności, dzisiaj nie jest ważnym
ośrodkiem. Przesuwająca się linia brzegowa oddala coraz bardziej miasto od
morza, a tym samym od portu. Brak zainteresowania panujących sułtanów
osmańskich, którzy skupieni byli na podbojach i poszerzaniu granic oraz reformy
nowego państwa tureckiego przesunęło centrum uwagi na leżące nieopodal Mersin.
Ciekawostką jest to,
że na początku XX wieku, w 1902 roku powstała tutaj wodna elektrownia, która
była pierwszą elektrownią poza Stambułem. Oznaczało to, że prąd w Tarsie
pojawił się jeszcze przed tym, zanim cały Stambuł został zelektryfikowany.
Tars oprócz swojej historii posiada i legendy. Pierwsza to biblijna opowieść o Jonaszu, który uciekając przed Bogiem udał się w drogę do Tarszisz,
"A Jonasz wstał, aby uciec do Tarszisz przed Panem. Zszedł do Jafy, znalazł okręt płynący do Tarszisz, uiścił należną opłatę i wsiadł na niego, by udać się nim do Tarszisz, daleko od Pana.”(Jon. 1.3)
i to wtedy rozszalała się burza na morzu i
Jonasz został połknięty przez wielką rybę.
Drugą jest Legenda o Towarzyszach z Jaskini Eshab-ı Kehf Camii. Wersja muzułmańska opowiada o
grupie młodzieńców, którzy przespali 300 lub więcej lat, a wejścia do jaskini
strzegł pies. Przechodnie bali się psa i nie wchodzili do niej.
Chrześcijańska wersja mówi o tym, że w czasach prześladowań siedmiu chłopców uciekając przed pogonią schronili się w jaskini. Żołnierze znaleźli ich śpiących i zamurowali wejście, skazując ich w ten sposób na pewną śmierć. Po ponad 200-tu latach jaskinią zainteresowali się tubylcy, chcąc stworzyć oborę dla zwierząt. Kiedy zburzyli zamurowane miejsce zauważyli śpiących młodzieńców. Chłopcy sądzili, że spali zaledwie dobę, a nie ponad 200 lat. Jest to legenda, taką samą opowieść ma Jaskinia Siedmiu Śpiących koło Efezu i pojawia się w wielu innych miejscach na świecie.
Legenda o proroku Danielu, którego znamy ze Starego Testamentu jako tego, który zinterpretował sen Nabuchodonozora, króla Babilonu (Dn.2.1-49), z opowieści o trzech młodzieńcach wrzuconych do ognistego pieca, w którym wychwalają Boga, a ognie ich nie tykają (Dn. 3.1-30), z interpretacji napisu, który się pojawia podczas pełnej pychy uczty Baltazara (Dn 5.1-6,1 ) i o Lwiej Jamie, do której został wrzucony i skąd cudowanie zostaje ocalony (Dn. 6.17-25).
Makam-i Cami, Grób Proroka Daniela. Tars. Foto: W.E.Zarucka |
Makam-i Cami. Grób Proroka Daniela. Tars. Foto: W.E.Zarucka |
Przekazywane przez pokolenia opowieści
mówią, w czasie suszy, która nawiedziła rejon Tarsu i głodu, poproszono
proroka, aby przybył do miasta i udzielił błogosławieństwa, wierzono, że
wówczas spadną deszcze. Daniel przybył, pobłogosławił i tutaj umarł. Mieszkańcy
pochowali go w wyschniętym korycie rzeki i wznieśli grobowiec. Z biegiem wieków
zapomniano o tym. W VII wieku grobowiec został odkryty i otwarty, wewnątrz
znajdowały się szczątki ubrane w strojne szaty i znaleziono pierścień, na
którym wyryto dwa lwy liżące dziecko. Uznano, że jest to wystarczający dowód na
to, gdyż Daniel był wrzucony lwom na pożarcie.
Nad grobowcem zbudowano meczet, który stał się miejscem
pielgrzymek.
[1] Inna wersja mówi, że
biblijny Tarszisz to Tartessos w Hiszpanii, które nagle w VI wieku p.n.e. zniknęło z kart historii. Mogło być także miejscem
zaginionej Atlantydy
[2] Plutarch z Cheronei, Żywoty sławnych mężów, edycja
komputerowa, strona 295-296
Komentarze
Prześlij komentarz